Magazyn Forbes opublikował artykuł na temat komunikacji prowadzonej przez instytucje publiczne na Twitterze. Gdyński profil wymieniany jest wśród najlepszych w Polsce. „Gdynia jest wzorem" - twierdzi Eryk Mistewicz, ekspert strategii marketingowych. Twitter to dziś najszybciej rozwijający się portal społecznościowy. Bije rekordy popularności na świecie, zdobywa też coraz więcej użytkowników w Polsce. Według danych Megapanelu PBI/Gemius w styczniu 2014 roku Twittera odwiedziło 2,61 mln polskich internautów. Nie ma dnia, by w tradycyjnych mediach nie pojawiły się informacje bazujące na cytacie z twitterowego profilu polityka, artysty czy dziennikarza. Od września 2012 roku profil na Twitterze ma również Gdynia. Jak sobie radzi? Magazyn "Forbes" w artykule "Dobre praktyki instytucji publicznej na Twitterze" pokazuje przykłady skutecznej komunikacji z wykorzystaniem tego medium. Wśród najlepiej prowadzonych profili na „ćwierkającym portalu" wymienia warszawskie Lotnisko im. Fryderyka Chopina, Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej oraz... miasto Gdynia. Trudno jest prowadzić konto miasta na Twitterze. Na palcach jednej ręki można dziś policzyć polskie miasta potrafiące to robić - twierdzi Eryk Mistewicz, ekspert strategii marketingowych, szef kwartalnika opinii „Nowe Media". Przegrywają miasta, które traktują Twitter niczym kolejną tablicę reklamową. Tego tak się nie robi, to bardzo wymagające medium. Gdynia jest wzorem. To, jak operuje na Twitterze, staje się dziś wzorcem dla innych polskich miast i samorządów. Jak to robić skutecznie? Warto podglądać Gdynię! - dodaje. Jak działa gdyński Twitter? Wydawać by się mogło, że w krótkim, zawierającym maksymalnie 140 znaków komunikacie nie da się opowiedzieć wiele. A jednak - gdyński profil codziennie w kilkunastu krótkich komunikatach opisuje to, co najważniejsze i najciekawsze w mieście. Serwis wyśmienicie nadaje się do błyskawicznego przekazywania informacji, zarówno mieszkańcom, turystom, ale też mediom. Sprawdza się w sytuacjach dramatycznych - jak wypadki czy prognozy zagrożeń meteorologicznych - ale też codziennych. Warto śledzić Gdynię, by zajrzeć za kulisy przedsięwzięć i inicjatyw, które odbywają się w mieście. Gdyński profil wchodzi w interakcje z użytkownikami, odpowiada na pytania, zapowiada imprezy duże i małe, relacjonuje mecze i podaje wyniki gdyńskich drużyn, a czasem po prostu dzieli się refleksjami lub zdjęciami. Tutaj liczy się szybkość, aktualność, ale też... humor. Bo taka jest specyfika Twittera. Dołącz do nas i Ty. Jak możesz śledzić Gdynię? Gdyński profil jest jednym z najpopularniejszych miejskich profili w Polsce. Do grona śledzących Gdynię należą już m.in. tygodnik Polityka, TVN, wp.pl, Radio Zet, Tygodnik Powszechny czy Julia Marcell. Cytował nas m.in. Maciej Stuhr, Jarek Kuźniar, Andrzej Morozowski, Mela Koteluk i... Seal. Dołącz do nas i Ty. Nie trzeba mieć konta na Twitterze, by oglądać gdyński profil. Wystarczy wpisać w wyszukiwarce @MiastoGdynia. Opublikowano: 02.05.2014 00:00 Autor: Dorota Nelke (11@gdynia.pl)