Co nowego

Falujące śledzie gdyńskim przysmakiem

Falujące śledzie„Falujące śledzie" pani Małgorzaty Błasiak zwyciężyły w konkursie na „Gdyński Przysmak", zorganizowanym przez Agencję Rozwoju Gdyni. Ta szybka i łatwa w wykonaniu przystawka może stać się kulinarną wizytówką miasta.


Pani Małgorzata, rodowita gdynianka, do konkursu zgłosiła się rzutem na taśmę, bo ostatniego dnia. Informację zobaczyła na Facebooku. Rozejrzała się po szafkach i lodówce, a następnie przyrządziła „falujące śledzie", które przypominają koniki morskie, więc morskich akcentów nie brakuje. Przystawkę można poza tym przygotować łatwo i szybko - w gronie rodzinnym lub ze znajomymi.

Składniki: 4 duże śledzie bałtyckie, łyżka masła, pieprz cytrynowy, pół małej cebuli, sól, ogórek kiszony, olej do smażenia, 3 łyżki śmietany.

Śledzie umyć i wyfiletować po czym osuszyć. Następnie filety nabić na wykałaczki tak, by stworzyły na nich falę. Dokładnie obsypać je pieprzem cytrynowym i solą. Następnie rozgrzać olej na patelni i smażyć śledzie na obu bokach. Dzięki temu nie zniknie efekt fali.

Na drugiej patelni rozgrzać lekko masło i poddusić na nim drobno posiekaną cebulę, po czym dodać starty kiszony ogórek. Do smaku można doprawić solą i pieprzem. zawartość patelni wsypać do miseczki w której wcześniej umieściło się 3 łyżki śmietany. Wszystko razem energicznie wymieszać tworząc sos do śledzi.


„Falujące śledzie" zyskały uznanie jury w składzie: Joanna Grajter - rzecznik prasowy Urzędu Miasta Gdyni, Jacek Debis - dyrektor Agencji Rozwoju Gdyni, Piotr Siewielec - szef kuchni restauracji COCO, Waldemar Kalista - szef kuchni restauracji TRIO. Oceniający musieli uruchomić wyobraźnię, bowiem wyboru dokonywali na podstawie przesłanych zdjęć. Oprócz estetycznych walorów liczyła się łatwość i szybkość wykonania.


Ryba w smakach orientuII miejsce zajął pan Roman Zagórski za rybę w smakach orientu na sałacie z młodego szpinaku i grillowanej pomarańczy z salsą z pomidorów i papryki. To kulinarne nawiązanie do dzieciństwa, kiedy laureat odwiedzał wraz z mamą halę targową z najlepszą rybą w mieście, a naprzeciwko stały stragany z pomarańczami, paprykami i sałatą.


III miejsce zajął pan Andrzej Ławniczak za zupę bursztynową. Jury doceniło oryginalny pomysł oraz wyrafinowanie dania. Potrawa wymaga nieco więcej czasu w przygotowaniu, ale efekt końcowy w pełni to wynagradza.


Jury przyznało także dwa wyróżnienia: pani Beacie Waśniewskiej za „gdyńską muszlę" oraz Bernadecie Zycie Puzdrowskiej za polewkę śledziową. Pani Bernadeta otrzymała również nagrodę specjalną za własnoręcznie przygotowaną książkę kucharską ze zdjęciami i autorskimi, odręcznymi opisami potraw. Przepisy przywiozła osobiście z Kaszub.

Gdyńska muszla

Zupa bursztynowa

Więcej informacji na stronie 
www.kulinarnagdynia.pl/konkurs_na_gdynski_przysmak.html

ikona

Najnowsze