Policjant z Ogniwa Wodnego gdyńskiej Komendy Policji wspólnie z ratownikiem wodnym z Mariny Gdynia uratowali 2 - osobową załogę turystycznego katamaranu, który wywrócił się na Zatoce Gdańskiej około 3 mil od brzegu. Do wypadku doszło 16 lipca 2012 około godziny 14.45 pod wpływem gwałtownego załamania pogody. Zaskoczona szkwałem 2 - osobowa załoga wynajętego z Sopotu katamaranu żeglującego wzdłuż brzegu utraciła kontrolę nad jachtem, który wywrócił się do góry dnem. 24 - letnia kobieta i 25 - letni mężczyzna z Gdańska nie byli w stanie sami obrócić katamaranu, nie mieli także żadnych środków łączności. Oczekiwali na pomoc siedząc na kadłubie. Dryfujący jacht zauważył z brzegu anonimowy mężczyzna, który zadzwonił pod numer 112 do dyżurnego gdyńskiej Komendy Policji. Na pomoc rozbitkom ruszyła załoga policyjnej łodzi patrolowej PN - 29: funkcjonariusz z Ogniwa Wodnego i ratownik wodny z Mariny Gdynia. Po dotarciu do wywróconego jachtu okazało się, że potrzebna będzie techniczna pomoc ratowników z Mariny w Sopocie i właściciela wypożyczalni. Gdy okazało się, że żeglarze i ich katamaran są całkowicie bezpieczni, policyjna łódź wróciła do gdyńskiej mariny.Policjanci z Ogniwa Wodnego ostrzegają żeglarzy przed zmienną pogodą. Przed opuszczeniem portu, każdy odpowiedzialny sternik powinien zapoznać się z prognozą na najbliższe kilka godzin. Warto także zadbać o środki ratunkowe i sprawną łączność. Opublikowano: 17.07.2012 00:00 Autor: Michał Kowalski (2011)