2017 rozpoczął się #wGdyni

Dobre towarzystwo, wyśmienita muzyka i świetny pokaz sztucznych ogni to recepta na udaną imprezę sylwestrową. Wszystkie te warunki spełnione były w Gdyni. Mieszkańcy powitali Nowy Rok na Skwerze Kościuszki, bawiąc się przy muzyce Dawida Podsiadło, Marysi Sadowskiej oraz zespołów Fisz Emade Tworzywo i Gentelman!. Przez teren imprezy, w trakcie całego wieczoru przewinęło się około 11.000 osób.

Tegoroczny gdyński Sylwester był inny niż wszystkie. I nie są to tylko puste słowa. Miasto postanowiło odświeżyć formułę noworocznej imprezy - nie rezygnując z dużego widowiska, do udziału w nim zaprosiło popularnych wykonawców młodego pokolenia. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę.

Koncert, prowadzony przez Kamila Wicika, rozpoczął się lokalnym akcentem - imprezę na skwerze Kościuszki otworzył grający muzykę rockową trójmiejski zespół Gentleman!. Kolejny zespół, Fisz Emade Tworzywo, wprawdzie koncertował niedawno w gdyńskim klubie Ucho (na wyprzedanym koncercie), ale w sylwestrową noc także przyciągnął swoją publiczność. Po rozgrzewce na scenie pojawiła się Marysia Sadowska w towarzystwie Dja Ricardo. Ten duet nie pozwolili publiczności na nieruchome stanie pod sceną. Jednak dla większości magnesem okazał się występ jednego z najpopularniejszych obecnie polskich wokalistów - Dawida Podsiadło, zwłaszcza było to jego ostatni koncert przed zapowiadaną przez piosenkarza przerwą. Główna gwiazda wieczoru porwała do tańca nie tylko młode pokolenie, a finałowe "Trójkąty i kwadraty" z jego repertuaru połączone z hitem Daft Punk "Get Lucky" wywołało gorącą owację!

Oczywiście podczas sylwestrowego koncertu nie mogło zabraknąć gospodarza Miasta. Tuż przed północą prezydent Gdyni Wojciech Szczurek złożył życzenia noworoczne, przy okazji robiąc sobie i tysiącom gdynian sylwestrowe selfie. A punktualnie o północy na niebie rozbłysły fajerwerki.