Co nowego

11. Heineken zakończony

Zakończył się 11 Heineken Open er Festival w GdyniW sobotę, a właściwie w niedzielę nad ranem zakończył się w Gdyni 11. Heineken Open'er Festival - jedno z największych wydarzeń muzycznych w Europie.  Przez cztery dni, na siedmiu scenach wystąpiło ponad 100 artystów z całego świata.

Zjawiskowa mgła

50 tysięcy osób dziennie i ponad 70 tysięcy przez całą imprezę zmagało się z kapryśną pogodą. Przy całej swojej uciążliwości, takie warunki są częścią festiwalowego życia, a co za tym idzie i festiwalowej zabawy. W sobotę pojawiła się tęcza, a w czwartek - pierwszy raz w jedenastoletniej historii Open'era - mgła. Dziś trudno wyobrazić sobie lepszą oprawę koncertu penderecki//greenwood niż tonący w mleku wielotysięczny tłum zasłuchany w „Polymorphii". Bez wątpienia mgła w czasie tego wyjątkowego koncertu będzie przywoływana w festiwalowych wspomnieniach jeszcze przez wiele lat.

Zakończył się 11 Heineken Open er Festival w GdyniMain Stage

Tegoroczny line-up był w pewnym sensie ucieczką od przyzwyczajeń, od zasad, którymi rządziły się poprzednie edycje. Dlatego na Main Stage można było zobaczyć prawdopodobnie najbardziej eklektyczny skład w historii Open'era. Minimalizm występu Björk, czterech zamaskowanych perkusistów grających za plecami Alison Mosshart i Jamiego Hince'a z The Kills, fenomenalny bis New Order, przywołujący utworami „Transmission" i „Love Will Tear Us Apart" ducha Joy Division czy nawet powrót do złotych lat polskiego hip hopu za sprawą Fisz i Emade, to zapamiętamy z pierwszego dnia funkcjonowania największej sceny Open'era. A przecież kolejne dni przynosiły kolejne wydarzenia, jak choćby długo oczekiwany, pierwszy polski koncert Justice, przepiękny, wzruszający i emanujący energią występ Bon Ivera czy energetyczną petardę odpaloną przez grupę Franz Ferdinand, którzy swój pobyt na festiwalu zakończyli potężną imprezą z Public Enemy. Franz Ferdinand, Mumford & Sons, Bloc Party oraz The xx przyjechali do Polski z nowymi utworami. Na każdym z tych koncertów usłyszeć można było kilka premierowych kompozycji i chyba nikt ze zgromadzonych pod sceną, nie ma wątpliwości, że warto czekać na nowe płyty tych artystów. Nowymi kompozycjami zachwycili przed wszystkim The xx. Zagrali 5 nowych utworów z albumu „Coexist" i mimo wcześniejszych zapowiedzi mocno klubowego albumu, tylko jedna piosenka miała wyraźnie taneczny motyw, charakterystyczny dla solowych kompozycji Jamiego xx.

World Stage i Tent Stage

Na mniejszych scenach było nie mniej ciekawie. Imprezy po horyzont, za które odpowiadali Gogol Bordello i Major Lazer, fantastyczny przekrój afroamerykańskiego brzmienia zapewniony przez Janelle Monáe i wreszcie dwa oblicza amerykańskiego hip hopu: ten bardziej imprezowy autorstwa Wiz Khalify i mocno zaangażowany choć wcale nie pozbawiony dobrej zabawy, występ Public Enemy to z kolei „momenty" World Stage, stojącej w połowie drogi między Main Stage a Tent Stage. Pod gigantycznym niebieskim namiotem rządziły kobiety. Jak zwykle rozradowana Katy White z The Ting Tings, eteryczna Natasha Khan z Bat For Lashes, zaskoczona gorącym przyjęciem Jessie Ware, grające bez kompleksów wobec zagranicznych koleżanek Misia z Tres.B, Iza Lach i Julia Marcell czy wreszcie wzruszona Nosowska, która do ostatniej chwili twierdziła, że nikt nie pojawi się na jej występie. Ta ostatnia zakończyła swój występ coverem „Let's Dance" Bowiego. I rzeczywiście na Tent Stage można było przez cztery dni potańczyć przy nowych utworach Yeasayer, klubowych klasykach Orbital i chyba najlepszej imprezie pod namiotem, czyli występem SBTRKT. Osobne zdanie należy się koncertowi M83. Anthony Gonzalez po raz drugi pojawił się na scenie Tent i po raz drugi zrobił to samo - zagrał jeden z najlepszych koncertów w historii gdyńskiej imprezy. Trudno stwierdzić, kto był bardziej zachwycony - publiczność czy muzyk.

Nie tylko muzyka

Zakończył się 11 Heineken Open er Festival w GdyniWyjątkowy program muzyczny Open'era dostał w tym roku dodatkowe wsparcie pod postacią różnych form sztuki. Nadkomplet widzów na wszystkich przedstawieniach „Aniołów w Ameryce" wystawianych przez Nowy Teatr, brak wolnych miejsc w Alter Kinie, wydłużone godziny otwarcia Muzeum Sztuki Nowoczesnej czy wreszcie obfotografowany i gorąco dyskutowany „Totem" Maurycego Gomulickiego. Wielkie wzruszenie aktorów i ekipy Nowego Teatru po zakończeniu każdego przedstawienia mówią wiele o tym, jak znakomita i poszukująca jest publiczność Open'era. Po raz kolejny udowodniły to także wielotysięczne grupy fanów na koncertach, w tym skupiona publiczność podczas prawdopodobnie ostatniego polskiego spotkania z projektem penderecki//greenwood. Poruszenie Mistrza Pendereckiego kłaniającego się przed ledwie widoczną publicznością- dla takich chwil warto tu być.

Pierwsza transmisja 

Podczas jedenastej edycji będzie można oglądać koncerty z Heineken Open'er na całym świecie na platformie YouTube oraz stronie www.opener.pl! Open'er będzie nie tylko pierwszym polskim festiwalem, ale i wydarzeniem w ogóle, transmitowanym na tej stronie, idąc w ślady takich festiwali, jak amerykańskie Coachella i Bonnaroo, hiszpańskie Primavera Sound i Sonar czy portugalski Rock in Rio. W ramach transmisji na żywo można było posłuchać między innymi takich artystów, jak: New Order, Bloc Party i penderecki//greenwoodl.

Zobacz co napisali muzycy po występach na Heineken Open'er Festival 2012.


Bon Iver o Heineken Open'er Festival 2012


Intrumenti o Heineken Open'er Festival 2012


Bloc Party o Heineken Open'er Festival 2012



Jessie Ware o Heineken Open'er Festival 2012


The Kills o Heineken Open'er Festival 2012


Jon Warren Heineken Open'er Festival 2012


M83 o Heineken Open'er Festival 2012


Pipes and Pints o Heineken Open'er Festival 2012


Dry the River o Heineken Open'er Festival 2012


Paula i Karol o Heineken Open'er Festival 2012



ikona

Najnowsze