1201 (1001) 2015-07-31 - 2015-08-06

Trzeźwo myśląc - „Odurzona młodzież”

W ostatnim czasie głośno jest w mediach o używaniu przez młodzież substancji psychoaktywnych, za sprawą tzw. dopalaczy. Na odział szpitalny dwukrotnie trafił chłopak, który przyjął substancje niewiadomego pochodzenia - po wyjściu ze szpitala ponownie się odurzył, pomimo iż doświadczył wcześniej konsekwencji przyjmowania. Można pomyśleć – co za głupota! Zachowanie takie wywołuje zdziwienie, krytykę, ale powinno skłaniać również do refleksji.

Niestety wiedza o zagrożeniach, negatywnych skutkach przyjmowania niebezpiecznych substancji psychoaktywnych („dopalacze” są w języku fachowym nazywane „nowymi substancjami psychoaktywnymi”- new psychoactive substances, w skrócie NPS), często nie idzie w parze z działaniem. Rozmawiając z młodzieżą o konsekwencjach przyjmowania substancji, okazuje się, że młodzi ludzie mają świadomość negatywnego działania narkotyku – ale bardzo ogólną. Wiedzę zdobywają z Internetu i od rówieśników. Przeważnie są to ogólnikowe i nieadekwatne informacje o narkotykach. W obecnych czasach rodzic powinien mieć podstawową wiedzę o zagrożeniach dla młodzieży w okresie nastoletnim – narkotyki, internet, nadużycia seksualne i inne. Dzięki zdobytej wiedzy rodzic będzie godnym partnerem do rozmowy z nastolatkiem. Zachęcam do zdobywania podstawowej wiedzy o substancjach, między innymi na stronie internetowej: www.narkomania.gov.pl w zakładce „O narkotykach i narkomanii”.             Obecnie wizerunek osoby uzależnionej zupełnie odbiega od tego sprzed kilkunastu lat, gdzie „narkoman” leżał na dworcu ze strzykawką. Coraz częściej do poradni zgłaszają się osoby dobrze zarabiające, dobrze wyglądające, zadbane, które utraciły kontrolę w przyjmowaniu narkotyków i same nie są w stanie sobie pomóc, mimo wielu prób zaprzestania. Wielu młodych ludzi przyjmuje substancje psychoaktywne chcąc na chwilę się odurzyć, oderwać od rzeczywistości, uciec. Młodzi ludzie przyjmują narkotyki z różnych powodów: z ciekawości, dla stanu odprężenia, relaksu tzw. „chilloutu”, żeby być bogatszym o doświadczenie i móc się pochwalić rówieśnikom, żeby być na czasie i nie odstawać od grupy, żeby się odurzyć i zapomnieć o problemach, trudnościach.

Można by powiedzieć – jakie on  czy ona ma problemy? Chodzi tylko do szkoły, pieniądze na ciuchy i swoje wydatki ma – czego chcieć więcej? Przyglądając się dzisiejszym funkcjonowaniu młodych ludzi można stwierdzić, że szybciej wchodzą w świat dorosłych – co oznacza, że bardzo często dotyczy ich wcześniejsza inicjacja seksualna, tzw. „pierwszy raz”. Młodzi są bardziej otwarci, bezpośredni w kontaktach z rówieśnikami i dorosłymi, częściej podejmują ryzyko, eksperymentują na sobie. Na pozór są mniej zalęknieni, ale w rzeczywistości towarzyszy im ogromne napięcie. Młody człowiek przestaje być dzieckiem, zmienia się jego ciało i psychika. Zmiana ciała powoduje wiele napięcia – nie tylko seksualnego, ale i napięcia związanego z wyglądem fizycznym. Pojawiają się frustracje z powodu wyglądu (np. przedstawiany w mediach wizerunek szczupłych nastolatków, podczas gdy rzeczywistość odbiega od ideału). Wiele oczekiwań – ze strony szkoły czy rodziców jest zupełnie odmiennych, niż  ze strony  rówieśników. Rodzi to oczywisty konflikt wartości. Często młody człowiek gubi się w obecnej rzeczywistości, ulega presji, oczekiwaniom, często przy tym krzywdząc siebie, przyjmując substancje psychoaktywne (alkohol, narkotyki, leki przyjmowane w sposób niemedyczny, NPS). Sprawia wrażenie, że nie potrzebuje rodzica, odrzuca go, często chcąc zaznaczyć swoją dorosłość. Nic bardziej mylnego. Nadal potrzebuje rodzica, ale inaczej niż wcześniej.

Ogromny wyzwaniem jest bycie rodzicem nastolatka. Okres dojrzewania zwykle jest szczególnie trudnym czasem również dla rodziców, którzy są często zapracowani, sfrustrowani. Nie wiedzą jak rozmawiać z nastolatkiem, ile dać mu przestrzeni, a ile granic. Jak znaleźć złoty środek. Ale nie ma złotych rad jak postępować z nastolatkiem. Każda rodzina jest inna, ma inny system wartości, przekonań, komunikacji między sobą. Ważne natomiast jest utrzymanie więzi z dzieckiem, rozmowa, wspólny czas wolny, szczerość, otwartość, słuchanie zamiast moralizowania, a także konsekwencja i stawianie granic.

Pomocy w problemach związanych z byciem rodzicem oraz jak postępować w przypadku używania przez dziecko substancji psychoaktywnych udziela Poradnia Leczenia Uzależnień przy ul. Chrzanowskiego 3/5 (tel. 58 620 88 88) oraz punkt konsultacyjny dla rodziców i nauczycieli, działający w roku szkolnym w siedzibie OPiTU, przy ul. Reja 2a (tel. 58 621 61 35).

Przy OPiTU działa również w roku szkolnym szkoła dla rodziców. Zapraszamy do korzystania z szerokiej oferty pomocy dla dzieci, rodziców i nauczycieli.

ikona