Maks Żakowski na kajcie „Bracuru" został, po raz drugi z rzędu, zwycięzcą 63 regat o Błękitną Wstęgę Zatoki Gdańskiej. Tegoroczna edycja imprezy była największą w historii. Na wodzie pojawiła się rekordowa ilość jednostek, bo aż 143. Na ich pokładach było 620 żeglarzy. Większość stanowiły osoby z Pomorza, choć nie zabrakło także ludzi spoza regionu m. in. z Mielna, Żnina, Wyszkowa, Iławy, Poznania, Śląska a nawet z Rosji.Regaty odbyły się 4 października 2014 r. na Zatoce Gdańskiej przy słonecznej, choć mało wietrznej pogodzie. Rozgrywane były w tzw. formule australijskiej, czyli według zasady, „kto pierwszy ten lepszy". Na liście startowej znalazły się wielkie jachty, katamarany, kite'y, Omegi, jachty mieczowe oraz mniejsze jachty morskie. Trasa regat prowadzi wzdłuż wybrzeża z Gdyni do Gdańska i z powrotem, więc startujące jednostki są doskonale widoczne z brzegu, co przyciąga widzów, którzy z trójmiejskich plaż kibicują startującym. Zwycięzcą 63 edycji Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej okazał się ubiegłoroczny triumfator wyścigu Maks Żakowski na kajcie „Bracuru" (Kite Mielno). Pobił on własny rekord (80 minut) pokonując trasę regat w zaledwie 73 minuty.W 2014 roku w ramach Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej odbył się również, zorganizowany przez Pomorski Związek Żeglarski, Memoriał Juliusza Sieradzkiego w klasie Omega. Zwycięzcą 63 edycji Błękitnej Wstęgi Zatoki Gdańskiej w grupie Omeg został „Błękitny Piotruś", sternik Krzysztof Małecki.Pełne wyniki regat znaleźć można na http://63.blekitnawstega.pl/wp-content/uploads/2014/10/wyniki2014.pdf. Opublikowano: 09.10.2014 00:00 Autor: Małgorzata Omachel - Kwidzińska (m.omachel@gdynia.pl)