1087 (687) 2013-02-15 - 2013-02-21

Ekspedycja Hardangervidda zakończona sukcesem

Ekspedycja na największy górski płaskowyż w Europie - Hardangervidda, została zakończona sukcesem. Przemierzyć największy w Europie płaskowyż górski Hardangervidda w warunkach najsurowszej skandynawskiej zimy - taki cel postawili sobie gdyński podróżnik i eksplorator Rafał Król oraz Damian Laskowski, miłośnik Skandynawii i turystyki górskiej.

Po raz pierwszy zimą, bez nocowania w chatkach i schroniskach polska ekipa przemierzyła na nartach biegowych ponad 200 km z południowego wschodu na północny zachód to niegościnne miejsce w pełni zimy. Podróżnicy chcieli upamiętnić i przypomnieć sylwetkę Jakuba Bujaka - znakomitego przedwojennego himalaisty, który na początku lat 30. XX wieku jako pierwszy Polak przemierzał Hardangerviddę. Kilkadziesiąt lat później, w 2008 i 2009 r., udało się to jeszcze dwóm krajowym ekipom.

Witajcie! To ja, Rafał. Wyprawa zakończona sukcesem" - napisał 10 lutego 2013 na Facebooku Rafał Król. Relacjonował: „Dziś rano udało nam się wydostać z miasteczka Eidfjord. Jesteśmy na etapie suszenia sprzętu, opatrywania ran i planowania powrotu do kraju (jeszcze nie wiem kiedy to nastąpi). Kilka słów o samej wyprawie: Była bardzo wyczerpująca. Dzień na płaskowyżu trwa zaledwie od 9 do 18 i ten czas poświęcaliśmy na marsz. Codzienne prace obozowe zajmowały w sumie cztery godziny, a wszystko to już przy sztucznym świetle. Nasza wyprawa wykazała, że Hardangervidda w lutym to kraina bez reniferów! :) Mieliśmy sporo awarii sprzętu. Głównie za sprawą drastycznych zmian temperatur. Np. w ciągu jednego dnia temperatura spadła z -10°C do - 30°C. Wtedy Damianowi odkleiły się podeszwy obu butów narciarskich, a w namiocie mieliśmy pożar spowodowany skurczeniem się uszczelek maszynki do gotowania".

ikona